Maślankowe ciasteczka ze śliwkami i nektarynkami
Mięciutkie, słodziutkie i łatwe w przygotowaniu. Ich zrobienie zajmuje chwilę, a wyglądają ślicznie z tymi błyszczącymi, rubinowo-fioletowymi owocami wyglądającymi nieśmiało zza kocyka z ciasta.. Polecam do herbaty, kawy i na pobyt na działce...Składniki na około 20 sztuk:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/3 szklanki cukru (lub cukru pudru)
- 5-7 gr drożdży suchych
- 150 gr masła w temperaturze pokojowej
- 1 duże jajko
- 1/4 szklanki maślanki
- kilka śliwek i nektarynka
Z pozostałych składników zagniatam ciasto.
Rozwałkowuję je na placek i staram się mu nadać kształt prostokąta. Ciasto to wałkuje się niezwykle łatwo. Aby nadać idealny kształt prostokąta ja postępuję następująco: wałkuję ciasto na silikonowej macie w kształcie prostokąta. Gdy jakiś kawałek rozwałkowanego ciasta wychodzi poza matę, ucinam go i przyklejam tam, gdzie pokazują się braki. Ciasto dość łatwo ponownie się ze sobą skleja, także nie ma problemu z uzyskaniem wzorcowego prostokąta :)
Wykorzystując nóż do faworków (takie kółeczko jak do pizzy tylko z pofalowanym brzegiem), dzielę ciasto na małe kwadraciki.
Na każdym układam po kawałku owocu.
Składam każde ciasteczko, zlepiając ze sobą boki po przekątnej.
Blachę do pieczenia natłuszczam masłem.
Układam ciasteczka i piekę około 20 minut w 180 stopniach.
W połowie czasu pieczenia można obrócić blachę, aby ciasteczka równomiernie się zrumieniły.
Gdy się zezłocą, wyjmuję je z piekarnika i odstawiam na chwilę do przestudzenia.
Lekko poruszam je drewnianą łopatką, aby sprawdzić, czy żadne nie przywarło do blachy.
Gdy ciut przestygną, przekładam je do koszyczka i posypuję cukrem pudrem.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy. Każda opinia jest cenna :)