Cytrynowa babka z gorzką czekoladą
Są ciasta, które mi kojarzą się zawsze z popołudniową, poobiednią filiżanką herbaty. To właśnie do takich należy. Miękkie, nie suche, z gęstą, lśniącą polewą. W sam raz na popołudniową chwilę odpoczynku...Składniki:
- 1 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru (może być ciut mniej)
- 4 duże jajka
- 1/2 szklanki chudej śmietany
- 2 niepełne łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 szklanki stopionego masła
- 4 łyżki soku z cytryny
- 100 gr gorzkiej czekolady
- 50 ml mleka
Następnie dodajemy po łyżeczce śmietanę oraz przestudzone masło.
Mąkę mieszam z proszkiem do pieczenia i również dodaję do jajek w małych porcjach.
Na koniec dodaję sok z cytryny.
Miksuję na gładką masę.
Piekę w temperaturze 175 stopni.
Po około 40 minutach sprawdzam patyczkiem, czy jest upieczone.
Jeżeli patyczek jest suchy, wyjmuję ciasto i zostawiam w formie do wystygnięcia.
Jeżeli jest mokry, piekę jeszcze trochę.
Po wystygnięciu wyjmuję babkę z formy i odcinam wypukłe dno.
Układam babkę na talerzu.
W małym garnuszku topię czekoladę, dodając po łyżce mleko i intensywnie mieszając.
Mleko wlewam powoli,a by kontrolować gęstość masy.
Powinna być gęsta, ale jednocześnie płynna, aby lekko spływała z babki.
Gotową masę wykładam na babkę, zostawiam na chwilę, aby lekko stężała.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy. Każda opinia jest cenna :)